Wydarzenia na drodze
SPOTKANIE W DRODZE
Na kilka dni przed odejściem Ojciec Święty Jan Paweł II napisał list do wspólnot neokatechumenalnych. Był zatroskany trudną sytuacją Europy Zachodniej gdzie sekularyzacja społeczeństw trwa od wielu lat. W odpowiedzi w dniach 28-04-05 do 01-05-05, wspólnoty neokatechumenalne z całej Europy wyruszyły do Amsterdamu zatrzymując się po drodze w 150 miastach Niemiec, Francji, Holandii i Belgii. Głosili, że Chrystus zmartwychwstał i jest dla wszystkich ratunkiem. Mieszkańcy miast mogli usłyszeć od lat niesłyszalne radosne Alleluja. Młodzi ludzie ze wspólnoty, bo tych była zdecydowana większość, zapraszali na spotkanie z Ojcem Świętym w Kolonii. Dawali świadectwa na rynkach miast, jak Chrystus Zmartwychwstały leczył ich serca niezdolne do miłości, wyprowadzał z uzależnień, łączył rodziny, uzdrawiał z chorób, jak przywracał utracone życie - życie, za które śpiewem i tańcem mogli dziękować na ulicach.
W czasie tej ewangelizacji na placach spotkali się z różnym reakcjami. Jedni przechodzili obojętnie, inni zatrzymywali się zaciekawieni, były trudności ze strony policji (głoszącym chciano odebrać krzyż i transparenty z wizerunkiem Chrystusa), posypały się jajka i polało się piwo. Ale były również osoby, które się przyłączały. Historia z Dziejów Apostolskich działa się na naszych oczach.
30 kwietnia, 35 tysięcy osób głoszących wcześniej na ulicach spotkało się z biskupami, kapłanami oraz inicjatorami Drogi Neokatechumenalnej na słynnym stadionie Arena w Amsterdamie. Wśród tych 35 tysięcy było 5 tysięcy Polaków ( z Włocławka 20 osób). Arcybiskup Stanisław Ryłko jako delegat Ojca Świętego Benedykta XVI, przywiózł z Watykanu słowa błogosławieństwa i zachęty dla wszystkich: „Chrystus Was potrzebuje, Europa potrzebuje Chrystusa. Nie obawiajcie się Chrystusa, on niczego nie zabiera. Otwórzcie drzwi Chrystusowi.
Trochę historii
Historia Drogi Neokatechumenalnej
W 1964 roku hiszpański malarz Francisco Kiko Argüello odkrył w cierpieniu prostych ludzi „głębokie” Misterium Chrystusa Ukrzyżowanego.
To doświadczenie przyczyniło się do podjęcia przez niego decyzji o życiu wraz z ubogimi mieszkańcami baraków w Palomeras Atlas na peryferiach Madrytu, których nędza i cierpienie jest konsekwencją grzechu naszego społeczeństwa.
Tam w tym „specyficznym” i zdegradowanym środowisku składającym się w większości z analfabetów, włóczęgów, złodziei, prostytutek, młodocianych przestępców głosił „Dobrą Nowinę”, i to właśnie tam wyłonił się „niezwykły owoc” tego przepowiadania.
Tak narodziła się pierwsza wspólnota neokatechumenalna, w której to Arcybiskup Madrytu Casimiro Marcillo, podczas wizyt w barakach dostrzegł działanie Ducha Świętego. Broniąc i błogosławiąc dzieło to uznał za urzeczywistnienie się Soboru Watykańskiego II, w którym uczestniczył jako jeden z sekretarzy generalnych. To on zachęcił by doświadczenia z baraków przenieść do parafii. Obecnie wspólnoty funkcjonują na pięciu kontynentach.
We Włocławku istnieje jedna wspólnota neokatechumenalna przy parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny i Świętego Jana Apostoła i Ewangelisty na osiedlu Południe.
We wspólnocie rozpoczyna się droga ku dojrzałej wierze. Droga jest drogą wtajemniczenia w wiarę.
Ojciec Święty Jan Paweł II wypowiedział słowa, które są zarówno zachętą i oceną Drogi Neokatechumenalnej…”Trzeba tworzyć wspólnoty chrześcijańskie takie jak Święta Rodzina z Nazaretu, które żyłyby w pokorze, prostocie i uwielbieniu i gdzie drugi jest Chrystusem… Mieć dojrzałą wiarę… Odkryć, że życie jest liturgią świętości... „Wszystko cokolwiek czynicie, na chwałę Boga czyńcie”. To jest życie Chrześcijanina…”